Kandydat na prezydenta Krakowa wycofuje się z wyborów i przekazuje poparcie Polska Agencja Prasowa SA


Wśród pozostałych kandydatów na dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego zagłosowałoby 3,2 proc. Respondentów, a na dziennikarkę Dorotę Gawryluk zaledwie 0,2 proc. Badanych wskazało, że zagłosowałoby na inną osobę. Lokalna struktura Nowej Lewicy w Krakowie zdecydowała w czwartek wieczorem o wycofaniu poparcia dla koalicji z klubem Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta. Powodem takiej decyzji jest decyzja prezydenta Aleksandra Miszalskiego o powołaniu na swojego zastępcę Marii Klaman.

Sondaż: w wyborach europejskich KO i PiS uzyskają tyle samo mandatów

Pierwsze sondażowe wyniki exit poll dla części miast zostaną przedstawione jeszcze w niedzielę wieczorem. Respondentów, wskazało, że zagłosowałoby na Rafała Dlaczego jest to opłacalne do pracy na platformie Forex Broker Alpari Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej. Na drugim miejscu uplasował się Szymon Hołownia z Polski 2050, na którego chciałoby zagłosować 24,0 proc.

KO: idziemy do PE po środki dla Polski i bezpieczeństwo dla naszego kraju

Duda już nie liczy na przychylność prezesa i przestał o nią zabiegać. Skoro te plotki dotarły do nas, to na pewno dotarły także na Nowogrodzką. Do ostrego starcia między posłem PiS Przemysławem Czarnkiem a liderem Lewicy Robertem Biedroniem doszło w niedzielę w programie “Śniadanie Rymanowskiego”. Jordan Ross Belfort – prawdziwy wilk z Wall Street Były minister edukacji nazwał Biedronia “zdegenerowanym człowiekiem”. W odpowiedzi poseł Lewicy zarzucił Czarnkowi, że stoi za nim “ideologia nienawiści”. Wiceszef MON Paweł Zalewski z Trzeciej Drogi zażądał, by Czarnek przeprosił Biedronia, a następnie w proteście opuścił studio.

CPK a zagraniczne spółki. Prokuratoria bada umowy podpisane za PiS

– Kandydat na prezydenta powinien starać się o tę funkcję, a Kulig nie był dotąd z tego znany. Co więcej, sam był zaskoczony poparciem ze strony Jacka Majchrowskiego. Wygląda to tak, jakby został wyciągnięty z kapelusza na ostatniej prostej. Do tego mamy PiS, który nie podejmuje na razie kompletnie żadnych kroków. Kolejka potencjalnych konkurentów Łukasza Gibały w drugiej turze jest więc bardzo gęsta – mówi profesor Flis.

Beata Kempa: nie głosowałam “za dodawaniem robaków do produktów”. Głosowała

  1. Gdyby rzeczywiście się to sprawdziło, byłaby to pewna sensacja.
  2. Badanie sondażowe obejmowało również kwestię rozpoznawalności kandydatów.
  3. Tylko niewielka część, bo 0,4 proc.
  4. Dlatego próbuje za wszelką cenę postawić na swoim.
  5. Pytanie, czy ktoś z tego wyścigu się nie wycofa, bo przechodzenie elektoratu w takim przypadku będzie bardzo ciekawe i trudne do przewidzenia.
  6. Według sondażu SW Research największym poparciem wśród krakowian cieszy się bezpartyjny kandydat, radny miejski Łukasz Gibała, który uzyskał aż 32,6 proc.

Ankietowanych (o 3 pkt proc. więcej niż miesiąc temu). Nieufność do głowy państwa wyraża 35 proc. Respondentów (spadek o 2 pkt proc.). Prezydent Andrzej Duda, lider Polski 2050 Szymon Hołownia i premier Mateusz Morawiecki to liderzy rankingu zaufania – wynika z sondażu CBOS. Największą nieufność ankietowani wyrażają wobec szefa PO Donalda Tuska, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione. W partii skumulowała się irytacja i frustracja z ostatniego pół roku. Po październikowych wyborach bardzo długo utrzymywano iluzję, że uda się stworzyć rząd i wygrać trzecią kadencję.

A urzędujący wiceprezydent Andrzej Kulig znajdzie się prawdopodobnie poza podium. Trzecie miejsce zajmuje marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który jako jedyny z wymienionych kandydatów otwarcie powiedział, że myśli o starcie w wyborach w 2050 roku. Choć, jak mówił w czwartek podczas spotkania z uczniami V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie w ramach lekcji obywatelskiej, ostateczna jego decyzja będzie zależała od sytuacji politycznej w roku wyborów. Kolejni kandydaci zdobyli poniżej 8 proc. Głosów zdobył minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Ale skoro prezydent nie chce wesprzeć partii, to partia nie bardzo chce wspierać prezydenckiego kandydata. To minister w kancelarii Dudy Wojciech Kolarski, startujący jako jedynka w Wielkopolsce. Z drugiego miejsca startuje tam Ryszard Czarnecki, który liczył na to, że łatwo mu będzie pokonać nikomu nieznanego kandydata od prezydenta. Kaczyński osobiście poukładał listy do Parlamentu Europejskiego.

Zdobywał władzę wspólnie z PO, a w ostatnich latach zbliżył się do PiS i bardzo ciepło wypowiadał o Małgorzacie Wassermann mając polityków Platformy we władzach miasta. — Są mniej przywiązani, niż by się mogło intuicyjnie wydawać. Co nie znaczy, że w ogóle nie są. Często jest tak, że wyborcy się mocno zastanawiają, deklarują głosowanie na podstawie programu i osobowości, a na końcu jest tak, że najsilniejszą osobowość ma kandydat tej partii, którą zwykle wybierają.

Jednak dla wyborców największych ogólnopolskich partii zagrożeniem byłyby rządy Gibały, mogliby oni głosować przeciwko niemu. – Jeśli wszystkie partie będą się bały wygranej Gibały, mogą poprzeć kandydata, który może mu zagrozić, na przykład Stanisława Mazura. Może pojawić się sztuczka z wycofywaniem kandydatów, którzy nawet jeśli przeczołgaliby się do drugiej tury, to z Gibałą przegraliby z kretesem. Pytanie, czy partie będą szukać niezależnego kandydata, który wszedłby do drugiej tury z takim przytupem, żeby podjąć z Gibałą walkę, nie zrażając do siebie elektoratu pozostałych ugrupowań – ocenił Flis.

Sondaż przeprowadzony dla największego konkurenta ekipy Jacka Majchrowskiego, Łukasza Gibały, niemal wyklucza zwycięstwo urzędującego wiceprezydenta Andrzeja Kuliga, dając mu 6 procent głosów (tyle samo zdobywa tu Mazur). Podobne poparcie Kuligowi dawał sondaż z końcówki stycznia, przeprowadzony przez IBRIS na zlecenie “Rzeczpospolitej”. W tegorocznych wyborach samorządowych, których pierwsza tura odbędzie się 7 kwietnia, do wyścigu o fotel prezydenta Krakowa stanie ośmioro kandydatów. — Jeśli do drugiej rundy wejdzie kandydat PO lub kandydat PiS, to na pewno.

Na kolejnych miejscach znaleźliby się Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy z poparciem na poziomie 12 proc., oraz Tobiasz Bocheński, startujący z ramienia PiS, z 9-procentowym udziałem w głosach. Wyjaśniając swoją decyzję, Stanisław Mazur wskazał na sondaże, które w jego opinii nie dają mu szans na walkę o fotel prezydenta w drugiej turze wyborów. “Musimy myśleć racjonalnie i to, co jest naszym zamiarem, realizować we współpracy z sojusznikiem, który może nam pomóc to zrealizować” – stwierdził. Wspomniane porozumienie – zaznaczył Mazur – zawiera zestaw 10 kluczowych dla obu kandydatów projektów, w tym m.in. Kwestię budowy metra i zagospodarowania dzielnicy Wesoła.

“Merytorycznie w sprawach programowych zgadzamy się w absolutnej większości” – zaznaczył Miszalski. “Jeśli nastąpi porozumienie, (…) to ta deklaracja będzie taka, że wycofuję swoje kandydowanie” – dodał. Czwartą wiceprezydent – Marię Klaman – Miszalski przedstawił podczas czwartkowego briefingu w nowo otwartym Ogrodzie Krakowianek. Jest Citi dołącza do American Financial Exchange jako animator rynku swapów procentowych AMERIBOR ona ostatnim z ogłoszonych najbliższych współpracowników włodarza miasta – we wtorek Miszalski zaprezentował trzech wiceprezydentów. Prezes Kaczyński nie może zrozumieć, jak to możliwe, że nagle działacze na samym dole partyjnej drabiny postanowili się zbuntować i przestają słuchać. Dlatego próbuje za wszelką cenę postawić na swoim.

Zmiany w strukturach lokalnych partii Kaczyńskiego to część przygotowań do kolejnych wyborów w 2024 roku. Chęć oddania głosu na polityka PO zadeklarowała ponad jedna trzecia badanych – 33,8 proc. Badanie przeprowadzone zostało w domach respondentów z użyciem metodologii CAWI z wykorzystaniem licencjonowanego panelu zapewniającego reprezentatywność próby.

Cel był prosty – politycy mają się starać i konkurować ze sobą. Dlatego za plecami dość słabych jedynek są mocne nazwiska na miejscach numer dwa, a nawet trzy. W założeniu miało to dać partii nowe otwarcie, a także szansę utrzymania ponad 20 miejsc w Brukseli. Jednak już chwilę po rejestracji list stało się jasne, że to, co dzieje się w okręgach, to nie konkurencja, ale polityczna wyżynka. Teraz prezes musi wkraczać, żeby do Parlamentu Europejskiego weszli ci, którzy mieli wejść. W Poznaniu nieformalny zakaz prowadzenia nadmiernej kampanii dostała trzecia na liście była minister rodziny, Marlena Maląg.

Na końcu zestawienia znalazł się wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig z poparciem rzędu 12 proc. W badaniu wskazano, że tyle samo ankietowanych nie wie jeszcze na kogo odda swój głos. Lider PSL-Koalicji Polskiej Władysław Kosiniak Kamysz cieszy się zaufaniem 33 proc. Respondentów deklaruje nieufność (wzrost o 2 pkt proc.). Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski cieszy się zaufaniem 40 proc.

Oddanie głosu nieważnego deklaruje 1,34 proc. Ankietowanych jeszcze nie wie, na kogo i czy zagłosuje. — PO ma w Krakowie trudną sytuację również dlatego, że nie jest oczywiste, czy tu rządziła, czy była w opozycji. Głosowanie na Kuliga jest głosem za kontynuacją, na Gibałę — za zmianą. A w przypadku Kmity i Miszalskiego? Przecież Jacek Majchrowski w 2018 r.

Na podium jest również kandydat PiS Tobiasz Bocheński. Chęć oddania na niego głosu deklaruje 11,09 proc. Gdyby rzeczywiście się to sprawdziło, byłaby to pewna sensacja. Takie wyniki oznaczałyby bowiem, że w Warszawie dojdzie do drugiej tury. Dotychczasowe sondaże dawały jednak zwycięstwo Rafałowi Trzaskowskiemu już 7 kwietnia br., po zdobyciu ponad 50 proc.

Pomóc mu ma Mateusz Morawiecki, którego były szef Kancelarii Premiera przywiózł ostatnio do swojego okręgu. Dworczyk kampanię prowadzi właściwie nieprzerwanie od roku. Jak słyszymy, obie panie próbowały użyć przeciwko niemu swoich kontaktów z byłą marszałek Sejmu Elżbietą Witek, ale tym razem się nie udało. Do tej pory rozmowy z naszymi informatorami z PiS zazwyczaj były pełne troski o prezesa.

Miejsce, nie uzyskując mandatu. Cztery lata później startowała do Sejmu z trzeciego miejsca listy PSL, też bezskutecznie. Miszalski ma wiele do stracenia, bo w latach 2019 i 2023 startował z sukcesami z trzeciej pozycji.

Kiedy to dotarło do działaczy, a w dodatku zaczęły się porządki w spółkach skarbu państwa i koledzy zaczęli tracić pracę, już trzeba było szykować się do wyborów samorządowych. I tu wielki strategiczny umysł prezesa też dał znać o sobie. Z list poznikali lokalni działacze, bo trzeba było dać miejsca tym, którzy nie dostali się do Sejmu. Doszło do awantur, wojen, podchodów i zdrad wewnątrz partii. Doły partyjne nie rozumieją, jak to możliwe, że prezes tak stracił słuch – nie wie, co myślą działacze ani czego chcą wyborcy.


Trả lời

Email của bạn sẽ không được hiển thị công khai.